Geoblog.pl    atomek    Podróże    Bliska Ajza - misja GAR    Stopem przez Droge Wojenna
Zwiń mapę
2013
20
sie

Stopem przez Droge Wojenna

 
Gruzja
Gruzja, Kazbegi
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 777 km
 
Chcemy do Kazbegi stopem,
Rano wypad na polnoc i szukanie szczescia w drodze ku wysokim gorom.
Treking pod znakiem zapytania z powodu pogody i palca.
ale bedzie dobrze, poswiece sie juz cos ta sie zaliczy

no i udalo sie na luzaka.
rano poszlismy na obiado sniadanie do knajpy siecowki otwartej 24/24. bylismy pierwsi a jak konczylismy to juz byl fol.

metro - didube i stamtad marszrutka do Mschety.
Kierowca wywozi nas maksymalnie na polnoc i pokazuje 2-pasmowke na polnoc. za ok 1km jest skrzyzowanie gdzie jedna droga leci na zachod a druga na polnoc.
nie zdarzylismy dojsc i mamy podwozke do nastepnej wioski z ktorej lapiemy stopa do samego Ananuri. Po drodze koles zbiera jeszcze 4 os rodzine i tak sobie jedziemy w 7os.
Jak juz nas wysadzil to powiedzial ze chce kase no to my mu powiedzielismy ze za kase to marszrutka bysmy pojechalimy. Dlugo oporu nie stawial bo wiedzial ze nas chcial naciagnac. Niestety rodzine tez wyrzucil z auta i do miasta musieli dreptac.

Twierdza nie powala ale okolica jest przyjemna. Plazowalismy sobie troche poznalismy psa-przyjaciela i czas milo plynal.
Mialem nawet skubanie nog przez rybki w ramach pakietu VIP ;) Pierony glodne byly (chyba ze to dzieki sypiacej sie od slonca skory bylo je czym karmic.

Nastepny stop spod twierdzy byl dla nas nieufny.
Nie moglismy sie dogadac dokodad jada a jechali juz torche za dlugo niz mowili to po osiagnieciu Gaduari postanowilismy wysiac bo jest tam piekny punkt widokowy.

Tu byl najwiekszy problem same ruskie auta i nikt nie chcial wziac az sie udalo. Koles proponowal podwozke za kase ale w koncu przystal na opcje free bo i tak jedzie do Kazbegi.
No i oto jestesmy.
Pochmurno, zimno i troche deszczowo.
Jutro robimy treka ktorego dlugosc bedzie zalezala od pogody.
A jak czwartek bedzie fatalny to jest opcja pojsc na Dinamo Tbilisi - Tottenham.
Pyrsk!

---
NOCLEGI - jest ich sporo, przy wysiadaniu z busa od razu ktos was zaczepi.
My przyjechalismy indywidualnie wiec musielismy sami popytac.
CENY to 20 GEL + esktra 5 GEL za śniadanie + 10 GEL za obiad. czyli u nas wyszło 30 GEL po negocjacjach.

Według nas warto wziąć pełen pakiet - towary w tutejszych sklepach sa drogie, a domowo przyrządzane jedzenie jest smaczne, sycace i obfite! Umawiasz sie na konkretna godzine - pełna dowolność. W knajpie za tą cene nie pojesz tak dobrze.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedzili 5% świata (10 państw)
Zasoby: 74 wpisy74 65 komentarzy65 1193 zdjęcia1193 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
13.08.2013 - 24.08.2013
 
 
09.04.2013 - 26.04.2013